Nieprzypadkowo – przypadkowo… bo przecież to, co znalazło się na zdjęciu jest efektem świadomego wyboru. To jasny i precyzyjny temat zamknięty w jednym, jedynym kadrze.
Z drugiej strony fotografia obfituje w niespodzianki i czasem to, co zostało uwiecznione potrafi nas autentycznie zaskoczyć. W tym znaczeniu fotografia żyje swoim własnym życiem. Tak więc rozpięci między tym co zaplanowane i tym, co przypadkowe kontynuujemy swoja fotograficzną podróż w przestrzeni i czasie. Minął tydzień i pozostały po nim wspomnienia oraz zdjęcia. W nich wczoraj żyć będzie wiecznie…