Okazuje się, że niedzielne popołudnie to również doskonały pomysł na zorganizowanie kuźniowego pleneru. Stawiliśmy się w grupie dziesięciu dorosłych, jednego dziecka i dwóch psów, aby razem wyruszyć w tę jakże cudowną pogodę na poszukiwanie foto-przygody. Przygody? Tak, bo fotografia to również wielka przygoda.
Celem naszej wyprawy były łąki, trwa, woda w Niżnej Łące oraz przemysł naftowy w Bóbrce. Muzeum dla grupy z aparatami stało otworem i nawet udało nam się uniknąć opłaty wejściowej… A oto co udało nam się uwiecznić podczas spaceru!
W plenerze wzięli udział: Agata, Marysia, Domi, Iza, Tomek + Gaja i Gucio, Darek z Anusią, Michał, Jacek, Ernest i Krzyś.