Tym razem na celownik naszych obiektywów wybraliśmy Duklę oraz jej, jakże bardzo ciekawe, okolice. Wyruszyliśmy o 6. rano, choć pojawiały się głosy, że to trochę za późno, bo Słońce w tym czasie jest już dość ostre😊 Ale na szczęście, oprócz mocnego słońca, na niebie pięknie się rysowały chmury typu cumulus. Siedmioosobowa ekipa w składzie: Jacek, Beata, Monika, Weronika, Grzegorz, Marcin, Darek za pierwszy punkt pleneru wybrała punkt widokowy Hyczki, z którego można podziwiać piękną panoramę Dukli i jej okolic. Z tego co tam zastaliśmy, można przypuszczać, że nie byliśmy tam jedynymi gośćmi, ale za to chyba nielicznymi, którzy przyjechali tam, żeby pozachwycać się widokami😊 Kolejnym przystankiem na naszej plenerowej trasie był cmentarz żydowski w Dukli i ruiny komory celnej, stanowiącej jeden z najcenniejszych zabytków tego miasta.

A jak się jest w sobotę w Dukli, to trzeba obowiązkowo odwiedzić targ, na który jest prawie wszystko. Co niektórzy z tego skorzystali i wrócili z pełnymi siatkami. Po czasie wolnym udaliśmy się na cmentarz wojenny z I i II wojny światowej, na którym pochowani są żołnierze polegli w ciężkich starciach, jakie miały miejsce w pobliżu Dukli, m.in. w walce o Przełęcz Dukielską z września i października 1944. I z tym wydarzeniem związany jest nasz kolejny punkt pleneru, czyli „Wzgórze 534” zwane inaczej Krwawym Wzgórzem. Wg źródeł historycznych, tylko w ciągu miesiąca, w czasie operacji dukielsko-preszowskiej zginęło blisko 160 tys. żołnierzy. Zostawiając historię, wzgórze pełni dziś fantastyczny punkt widokowy, z którego widać okoliczne miejscowości i wzniesienia.

Żeby złagodzić nastroje, Grzegorz zabrał nas w piękne miejsce, z którego mogliśmy zachwycać się widokiem na Cergową oraz panoramą Dukli. I nie byliśmy tam sami… Towarzyszył nam gospodarz tego miejsca, jego pies oraz stado owiec. Brakowało tylko koca i kosza piknikowego, ponieważ w tak sielskim klimacie i towarzystwie można było spędzić cały dzień.

Na tym zakończyliśmy nasz plener, który obfitował w wiele ciekawych miejsc, co mam nadzieję, zobaczycie na zdjęciach. Zapraszamy do ich obejrzenia.