Kolejny tydzień za nami… Wirus nie odpuszcza, Kuźnia też nie… Jesteśmy „kronikarzami” tygodnia… Może nie jesteśmy najlepsi, może nie pokazujemy tego, co najważniejsze, może nie jesteśmy wszędzie tam, gdzie przydałby się nasz aparat, ale… jesteśmy. Nie odwiesiliśmy naszych sprzętów „na kołku”, ciągle trwamy na fotograficznym posterunku. Pracujemy nad wyrobieniem w sobie nawyku fotografowania, zatrzymywania w kadrze świata, co pędzi…

Mamy już nowy tydzień, nowe tematy i okazje do zdjęć… bierzemy się więc znów do pracy… Jej owoce pokażemy, jak zwykle, w przyszłym tygodniu.

Pozdrawiamy Was serdecznie!

Trzymajcie się zdrowo!