42 tysiące słów… Dużo? Ile to by było kartek papieru? Ile czasu wymaga wypowiedzenie takiej ilości słów? Ile zajęło by ich dokładne wysłuchanie?
Jedno zdjęcie znaczy tyle, co 1000 słów… Dziś dajemy wam 42 zdjęcia, 42 tysiące słów, 42 historie, stany umysłu, spostrzeżenia, emocje… To ważna droga w fotografii – opowiedzieć samego siebie za pomocą zdjęć. Bo one mają temat, ale także mówią o autorze. W ten sposób, za pomocą fotografii możemy uchylić rąbka tajemnicy o nas samych…
Patrząc/czytając nasze fotografie pamiętajcie, że za każdym zdjęciem stoi myśl, a za nią konkretny człowiek. Fajnie byłoby, gdybyście odkryli i jedno i drugie…