Więcej nie zawsze znaczy lepiej… również w fotografii. Kiedyś, kiedy się miało aparat z filmem o 36 klatkach, to się dwa razy pomyślało przed naciśnięciem spustu. Teraz mamy pojemne karty pamięci na których trzymamy tysiące, czasami byle jakich, zdjęć… Tak więc, przechodząc od słów do czynów, odchudzamy nasz kalejdoskop… Mamy nadzieję, że mniej nie stanie się gorzej… Poza tym kończymy Wielki Post, wiosna walczy z zimą, 48 dni trwa już agresja Rosji na Ukrainę… Jest nad czym myśleć, jest co fotografować. Zapraszamy do śledzenia naszych cotygodniowych „wyrywków” otaczającego świata…