Po długiej „ciszy” w pewną zimową sobotę udaliśmy się w plener – tym razem do Jaślisk. Warto podkreślić, że była to pierwsza wspólna wyprawa grupy najmłodszej stażem fotograficznym. Chętni przybyli na zbiórkę o godzinie 6.30, z nadzieją, że brak słońca spowodowany jest jego chwilowym zakryciem chmurami. Jednak myliliśmy się i promienie nie oświetlały nam tym razem starych, drewnianych, klimatycznych chat. Nie błyszczał się szron na drzewach, dróżki nie promieniały blaskiem mroźnego śniegu.

Ten wyjazd był wyzwaniem, jakiego podjęły się 4 osoby z najmłodszej (Bożena, Roman, Robert i Jakub) oraz trzy z najstarszej grupy (Katarzyna, Wojciech i Tomasz).

Jaśliska to takie miejsce, w którym czas się zatrzymał; drewniane, rozpadające się, zabytkowe chaty były najciekawszym tematem do fotografii – chyba mogę się pokusić o takie stwierdzenie.

Choć pogoda nie dopisała, to najmłodsi mogli poczuć smaczek wypraw w plener i poszukiwania ciekawego tematu fotograficznego. Każdy plener ma swój klimat i tym razem też go nie zabrakło.

Jaśliskim szlakiem 26 lutego 2011 r.Jaśliskim szlakiem 26 lutego 2011 r.Jaśliskim szlakiem 26 lutego 2011 r.Jaśliskim szlakiem 26 lutego 2011 r.Jaśliskim szlakiem 26 lutego 2011 r.Jaśliskim szlakiem 26 lutego 2011 r.Jaśliskim szlakiem 26 lutego 2011 r.