Ale ten czas szybko płynie! Zaledwie dwa tygodnie temu byliśmy na plenerze a teraz kolejny. Zbiórka jak zwykle na Guzikówce. Skład dzisiejszej brygady: Jacek, Wiesiek, Darek, Grzegorz K., Marzena, Jolanta, Natalia. W dobrych nastrojach dotarliśmy do Jedlicza, gdzie od razu urzekło nas światło. Ruszyliśmy z aparatami w stronę Parku Miejskiego, który pięknie wyglądał w jesiennej szacie. Następnym punktem naszej wyprawy były Stawy w Chlebnej, gdzie powitali nas bardzo rozmowni wędkarze. Tam również mieliśmy pole do popisu: dobre światło, obłoki, woda, odbicia w wodzie, kaczki. Czując niedosyt udaliśmy się na wzniesienie Cyba skąd rozciągała się wspaniała panorama na Jedlicze i jego okolice. Tam dopiero złapaliśmy wiatr w żagle! Nawet zimny i ostry wiatr nie był w stanie nas zniechęcić do fotografowania. Wyziębnięci ale w dobrych nastrojach dotarliśmy do Żarnowca jako ostatniego punktu naszej fotograficznej wyprawy. Były zdjęcia mostu, rzeki, dworku Marii Konopnickiej i otaczającego go parku. I w tym punkcie mniejsza część ekipy miała kryzys i musiała grzać się w samochodzie podczas gdy inni w pocie czoła latali z aparatami:)
Podsumowując: po ciężkim tygodniu było to wspaniałe rozluźnienie i dobra zabawa!
