Kto rano wstaje…

Bardzo udany, sobotni, słoneczny i ciepły poranek zaczął się wyjątkowo wcześnie, bo o 6.00 z amatorami fotografii, w składzie: Tomek, Marcin, Grzegorz, Wiesiek, Robert, Jacek i Marzena. W myśl prastarej zasady: „Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje…” dostaliśmy wszystko, o czym można pomarzyć: odpowiednie światło, mgłę i rosę, nitki babiego lata, złote pagórki Beskidu Niskiego oraz przełom Wisłoka. Kolega Jacek zaproponował przejażdżkę do Czarnorzek ( wieża widokowa), Beska, Mymonia, Sieniawy, Iwonicza Zdroju, Przymiarek… Tradycyjnie, niezapomniane chwile uwieczniliśmy na czarno białych kadrach.

Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...Kto rano wstaje...