Drodzy Kółkowicze!
Przedświąteczne spotkanie z Wami sprawiło mi wiele przyjemności. Dobrze było choć na chwilę zapomnieć o problemach dnia codziennego, napić się dobrej kawy i poplotkować o muzyce, filmach i fotografii. Przede wszystkim o fotografii…
Cieszę się, że w naszym mieście powstała „banda zapaleńców” pod kryptonimem Kuźnia Światła ;) Składa się ona z ludzi, których połączyła wspólna pasja i którzy dzielą się z innymi swoją wiedzą na temat fotografii.
Na koniec. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie miejsce spotkania miało bardzo fajny klimat: cegła, drewno, stare meble – to jest to co tygrysy lubią najbardziej ;)
Dziękuję za towarzystwo: Marioli, Katarzynie, Michałowi, Sylwkowi. Tych, którzy z różnych powodów nie dotarli pozdrawiam.
PS. Nie wiem kto mi zrobił to zdjęcie, ale się dowiem…