Coraz częściej spotykamy się ze słowami Fotografia czarno-biała jest nawet ładniejsza niż kolorowa. My w to wierzyliśmy od samego początku, dlatego skupiamy się na treści, odrzucamy formę – kolor. Chcemy dzielić się „gadającymi” obrazami świata, który nas otacza – obrazami ludzi, miejsc, wydarzeń…
Skoro o wydarzeniach mowa – 19 października 2012 r. w Spółdzielczym Domu Kultury Krośnieńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na ul. Kisielewskiego już po raz czwarty odbyło się Krośnieńskie Święto Fotografii, spotkanie z amatorską, ambitną i czarno-białą fotografią. Organizatorami byli: Krośnieńskie Kółko Fotograficzne Kuźnia Światła, Agencja fotograficzno-reklamowa Graffia.pl oraz wspomniana Spółdzielnia.
O godz. 18.00 spotkanie rozpoczął Tomasz: Fotografia amatorska, jeżeli traktować ją poważnie i z sercem, ma wiele do powiedzenia, wiele do pokazania, może budzić wiele emocji, skłaniać do refleksji i przemyśleń. Zapoznał też zebranych z programem, przedstawił gościa – Michała Drozda, zaprosił do uczestnictwa w konkursie na najpiękniejszą planszę, do rozmów o fotografiach…
Wkrótce nastąpiło otwarcie pierwszej wystawy Twarze miasta (fotografie młodszej grupy, gościnnie także grupy najstarszej). Dlaczego akurat ten temat wystawy? Każde miasto, jak człowiek, ma swoją niepowtarzalną twarz. Z pozoru podobne ulice odkrywają przed uważnym obserwatorem swoje subtelne różnice.
Kolejnym punktem programu było spotkanie z gościem – Michałem Drozdem (www.michaldrozd.com), który podzielił się z nami swoim pomysłem na niebanalną fotografię. Na jego zdjęciach człowiek przedstawiany jest w odważnych, śmiałych pozach. Towarzyszą mu stare niepotrzebne przedmioty – fragmenty sprzętów elektrycznych, motoryzacji. Zniszczone, zdewastowanie, bezużyteczne, a jednak dumnie służące sztuce fotografii.
Po spotkaniu uczestnicy Święta przenieśli się do kolejnych sal, w których otwarto wystawy: Lanckorona (zdjęcia z zimnego i deszczowego weekendu wiosny 2011). Miejsce pełne aniołów, kotów i starych chałup…
Ciemność (owoc nocnej pracy najmłodszej grupy kółka). Jak na scenie aktor oświetlony światłem, oddzielony mrokiem od reszty sceny, przyciąga uwagę publiczności, tak nocą ulice miasta, zaułki, wydarzenia stają się dla fotografa sceną światła – zapowiadał wystawę tekst z foldera.
Dorobek… (fotografie najstarszej grupy). Każdy zaprezentował to, czym chciał się podzielić, co chciał pokazać i przekazać. Ta różnorodność tematów, ujęć, kadrów, perspektywy pokazuje jak inni jesteśmy od siebie, widzimy to samo, a jednak nie tak samo.
Kolejnym etapem 4. Krośnieńskiego Święta Fotografii była fotoprezentacja, podczas której, za pomocą rzutnika, zaprezentowane zostały zdjęcia przesłane przez fotoamatorów. Projekcji towarzyszyła próba omówienia zdjęcia, której podjęli się nasz gość oraz przedstawiciel Kuźni Światła.
O godz. 20.00 święto dobiegło końca. Jego ostatnim akordem było ogłoszenie wyników konkursu na najlepszą planszę. Autorzy najlepszych plansz (Barbara Niedziela, Małgorzata Frej, Paweł Pietruszewicz) otrzymali pamiątkowe dyplomy. Spośród głosujących wylosowano troje szczęśliwców, którzy otrzymają profesjonalnie oprawione zdjęcie, jedno wybrane przez siebie, spośród wszystkich zaprezentowanych na Święcie.
Po zakończeniu imprezy odbył się nabór 2012, czyli spotkanie się z kilkunastoma osobami, które chcą dołączyć do szeregów uczestników Kuźni Światła.
Na koniec trochę statystyki. Gościliśmy ponad 100 osób.
Zaprezentowaliśmy 270 zdjęć, wykonanych przez 25 uczestników spotkań Kuźni.
Na fotoprezentację zdjęcia przesłało 10 osób (zaprezentowaliśmy fotografie 8 autorów obecnych na Święcie)
Dziękujemy za wpisy do księgi pamiątkowej, za rozmowy z autorami fotografii, za pytania i refleksje. Życzymy, aby obcowanie i dialog z fotografią przynosiły emocje, uczucie oczekiwania na więcej, refleksję o tym co jest a nie będzie już, co będzie…
