Świąteczna radość

Wczoraj, po raz pierwszy, mieliśmy okazję wspólnie przeżyć przedświąteczne spotkanie…
My czyli: Brzozowski Klub Fotograficzny, Camera Obscurra i Kuźnia Światła.
Przygotowania do spotkania trwały kilka dni i były objęte ścisłą tajemnicą. Wszystko dlatego, że postanowiliśmy, że niezapowiedziani wpadniemy do Przysietnicy na poniedziałkowe spotkanie BKF`u.
Konspiracja okazała się doskonała, a zaskoczenie naszych Przyjaciół z BKF`u całkowite!
Trzeba było zobaczyć ich miny, jak krośnieńska ekipa (a właściwie dwie ekipy) pojawiła się w drzwiach, z Beatką i krowim dzwonkiem na czele:)…
W spotkaniu wzięli udział: Madzia, Renatka, Jola, Grześ i Krzyś (BKF); Basia, Romek, Grześ, Robert, Tomasz P. (Camera Obscurra) oraz Tereska, Jola, Marzenka, Angelika, Marcin, Beatka OP, Beatka U. Paweł, Rafał, Hubert, Łukasz i Tomasz W. (Kuźnia Światła).
Było troszkę ciasno, ale bardzo, ale to bardzo wspaniale!
Dobrze jest być razem, a nasze trzy grupy to jedna, fotograficzna rodzina.
Co więcej?
Była pizza (pyszna w kilku rodzajach i jednym wielkim rozmiarze) z brzozowskiej pizzerii ALTA, były napoje i … słodkości:)
Beatka U., Madzia (z najmłodszej grupy) i Tomasz P. przywieźli pyszne, własnoręcznie (co do Tomasza nie jestem pewny) wykonane ciasta.
Były opłatkowe życzenia i wspólne śpiewanie kolęd…

Bardzo wszystkim dziękuję – naszym „brzozowskim” przyjaciołom za gościnę, otwartość i za to, że jesteście:). ”Krośniakom” za podjęcie wyzwania, organizację (ciasta, samochody i tajemnica…). Wszystkim za obecność i cudowną atmosferę.

O 20.00 wyruszyliśmy w drogę powrotną do Krosna.

Mam takie wrażenie, że niektórzy po tym wieczorze mogli mieć problem ze snem… I sam nie wiem, czy to z powodu zalegającej w żołądku pizzy, ciast i napojów, czy raczej z dużej porcji emocji i wzruszeń…
Ważne, że spotkanie z Wami to była czysta radość.
Jesteśmy razem i to jest bardzo piękne:)