W sobotę, 22 lutego, odbył się plener fotograficzny wokół zmrożonych stawów w Besku. Pogoda była idealna, czyste błękitne niebo i delikatne promienie słońca, które dodawały nieco ciepła o poranku. W plenerze uczestniczyło 8 osób: Marcin, Paweł, Marta, Rafał, Jurek, Janusz, Justyna i Małgosia. Towarzystwo było wspaniałe, a każdy z nas miał swoje unikalne podejście do uchwycenia piękna tego wyjątkowego dnia. Zmrożone stawy stanowiły niesamowite tło dla naszych zdjęć. Pokryta lodem tafla wody tworzyła niesamowite wzory i refleksy. Nad stawami górowało wzniesienie paralotniarzy, na które również weszliśmy. Roztaczał się z stamtąd piękny widok na okolicę. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i wymienialiśmy doświadczenia.
Po spacerze wokół stawów pojechaliśmy na przełom Wisłoka w Mymoniu. Pora, o której tam byliśmy, była idealna. Krzaki i drzewa pozbawione jeszcze liści pozwoliły na swobodne podziwianie pięknego pejzażu i fotografowanie. Z tego uroczego miejsca przejechaliśmy na cmentarz wojenny z I wojny światowej w Mymoniu. Na tablicy informacyjnej zwrócił uwagę cytat : Walczyliśmy pierś przeciw piersi, ręka w rękę powstaniemy z martwych.
To był wspaniale spędzony czas, który przelaliśmy na nasze kadry.